ni mniej, ni więcej
  • ni hu, hu
    1.05.2015
    1.05.2015
    Szanowni Językoznawcy!
    Chcę zapytać o pisownię zwrotu ni hu, hu (oznaczającego mniej więcej tyle, co ni cholery). Czy hu, hu powinno być pisane z przecinkiem, dywizem, a może łącznie? A może to w ogóle ma być chu, chu, zważywszy na pochodzenie zwrotu (przepraszam, że o nim wspominam)? Zwrot występuje w tekście, który mam w korekcie, zależy mi więc, żeby był w możliwie poprawnej postaci bez zastępowania go innym podobnym wyrażeniem.
    Pozdrawiam
    Anna
  • Dywiz w nazwach miejscowych oraz w nazwach przystanków

    29.01.2024
    3.10.2021

    Szanowni Językoznawcy,

    co rządzi użyciem lub nieużyciem łącznika w nazwach miejscowych niektórych osiedli lub przystanków? Czym różnią się nazwy osiedli w Warszawie, takie jak Marymont-Potok, Marymont-Ruda od np. nazwy Bemowo Lotnisko (bez łącznika)? Czy stosowanie łącznika w nazwach przystanków typu: Podleśna-IMiGW, Łomianki-Szkoła, Nowy Świat-Uniwersytet, Wola-Ratusz jest poprawne? W jakim zakresie używa się w tych przypadkach norm dot. nazw miejscowości?

    Z poważaniem i pozdrowieniami

    J.J.

  • Bigos w języku
    3.06.2020
    3.06.2020
    Szanowni Państwo!
    Ostatnio próbowałem dowiedzieć się czegoś więcej o kulturowej historii bigosu. Czy mógłbym prosić o wyjaśnienie znaczenia następujących polskich idiomów, które znalazłem w „Encyklopedii staropolskiej” Glogera: ni to bigos, ni to flaki; bigos – wczorajsza potrawa; bigos ze starej miotły.
    Z życzeniami zdrowia
    Adam N.
  • Cutter number
    4.12.2012
    4.12.2012
    Szanowni Państwo,
    chciałabym spolszczyć termin Cutter number, oznaczający część sygnatury książki w bibliotece (http://www.merriam-webster.com/dictionary/cutter%20number). W mowie potocznej katerujemy książki, nadajemy katery, robimy katery, wkrótce pewnie dojdzie do kateryzacji i skateryzowania. Wszyscy jednak jak ognia unikają napisania tych słów. Czy dopuszczalne jest wylansowanie terminu numer katerowski? Czy poprzestać jednak na numerze Cuttera?
    Z góry dziękuję
    msf
  • dżedżochron, pokładnik, tugo
    11.04.2014
    11.04.2014
    Witam.
    Ostatnio wśród młodzieży (do której jeszcze poniekąd należę) słyszę „dziwne słowa”, jak np. dżedżochron (zamiast parasola) i pokładnik (zamiast kasjera). Źródła tych słów są dość jasne, jednak z jednym słowem nie jest tak łatwo: z tugo, które (jak wywnioskowałem z kontekstu) oznacza mniej więcej smutek. Skąd to mogło się wziąć i co Szanowana Poradnia o takich działaniach myśli?
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
  • Niektóre cechy fonetyczne Podhala

    5.01.2022

    Dzień dobry.


    W zawiązku z podróżami świątecznymi zawitałem po raz pierwszy do rodziny na Podhale i uderzyła mnie jedna rzecz. Mianowicie, bardzo dużo osób tutaj samogłoskę [e] wymawia jak [y]. Dla przykładu, ser -> [syr], mleko -> [mlyko], nie -> [niy]. Moje pytanie brzmi skąd taka tendencja?

    Z góry dziękuję za odpowiedź i życzę szczęśliwego nowego roku!

  • Pgoda idzie pod jedną świnią
    4.06.2009
    4.06.2009
    Witam,
    w jednej z powieści Jana Piepki (kaszubski pisarz) spotkałam się z określeniem Pogoda idzie pod jedną świnią. Zstanawima się, skąd autor mógł zaczerpnąć taki zwrot. Dziękuję za odpowiedź.
    Pozdrawiam,
    Kamila Schachtschneider
  • krzyczeć po kimś
    12.03.2016
    12.03.2016
    Zdarza mi się słyszeć, zwłaszcza wśród moich znajomych z południa Polski, formę krzyczeć po kimś zamiast krzyczeć na kogoś. Z początku podejrzewałem, że jest to element śląskiej gwary, ale później zdarzało mi się napotykać tę formę także u mieszkańców innych rejonów kraju. Żaden ze słowników, które przeglądałem, nie wspomina o krzyczeniu po kimś. Stąd moja prośba o wyjaśnienie, skąd w języku wzięła się ta forma i czy można uznać za poprawne jej stosowanie.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego